Przebudowa ul. Jana Kilińskiego w Pyrzycach była jedną z najważniejszych deklaracji wyborczych Marzeny Podzińskiej. Po wygranych wyborach o tej deklaracji trzeba przypominać – w końcu każdy, kto przejeżdża tą ulicą, wie, że Kilińskiego to ruina, która domaga się remontu od lat. I jak się okazuje, raz już gmina otrzymała dofinansowanie na przebudowę tej ulicy, ale… zrezygnowała z inwestycji.
Ulica formalnie przeszła pod opiekę Gminy Pyrzyce od Starostwa Powiatowego. Od 1 stycznia 2022 r. stała się drogą gminną, a gmina zleciła opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej wraz z pozwoleniem na budowę. To ważny krok, bo choć mieszkańcy od dawna cierpią na wyboje i dziury w nawierzchni, gmina w końcu zajęła się problemem. I można było inwestycję już wykonać:
– Gmina Pyrzyce w 2024 roku aplikowała o środki zewnętrzne do Wojewody Zachodniopomorskiego, jednak przyznana kwota dofinansowania okazała się zbyt mała na realizację inwestycji w pełnym zakresie, wobec czego zrezygnowano z tego źródła finansowania – przyznaje burmistrz Pyrzyc, Marzena Podzińska.
Dodaje, że samorząd nie poddaje się i szuka innych źródeł finansowania.
– Pyrzyckie Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. złożyło wniosek do Banku Gospodarstwa Krajowego na modernizację sieci wodociągowej wraz z odtworzeniem nawierzchni, który obecnie znajduje się na etapie weryfikacji. Powyższe zadanie planowane jest do realizacji wspólnie, po opracowaniu i uzgodnieniu montażu finansowego przedsięwzięcia. Dokładny termin rozpoczęcia i zakończenia przebudowy ul. Kilińskiego nie został jeszcze określony i będzie zależał od decyzji o dofinansowaniu inwestycji. Gmina cały czas monitoruje dostępne źródła finansowania, aby inwestycja mogła zostać zrealizowana w możliwie pełnym zakresie, a w razie potrzeby – etapami – informuje Marzena Podzińska.
A tymczasem Kilińskiego nadal jest ruiną, obietnica wyborcza nadal istnieje, a mieszkańcy mogą wciąż ćwiczyć refleks, omijając dziury jak na torze przeszkód.





